Uruchamiamy CA80 na RCbus.

  Minął już rok od czasu, gdy przeniosłem CA80 na RCbus. (Nazwa RC2014 jest zastrzeżona przez jej pomysłodawcę, więc przyjęto nową.) Nie od razu wszystko działało poprawnie, więc powstało wiele wersji płytek, aż osiągnąłem zadowalający efekt.

CA80 na platformie RCbus.

Całość składa się z sześciu modułów nie licząc zasilacza, płyty bazowej, wyświetlacza i klawiatury. Dosyć sporo, jak na tak prosty komputer... Może na początek zbudować mniejszą wersję? Bez żadnych dodatków i tak potrzeba trzech płytek. MIK90 trzeba było podzielić na dwie z powodu rozmiarów. Podział był dosyć oczywisty: CPU i SYS I/O. Zrezygnowałem z generatora CLK i dzielnika NMI oraz RESET, bo założyłem, że zajmie się tym dodatkowy moduł z mikrokontrolerem. W projekcie CA80-mini dodałem RESET, generator i dzielnik do płytki MIK89.

 

Prawie cały CA80.

        Wykorzystałem sygnał 1 kHz generowany przez Z80 CTC (MIK05 str. 2) i scalony generator 4 MHz. W projekcie RCbus zapomniałem o generatorze, chociaż jest jeszcze trochę wolnego miejsca. Od biedy można generator przylutować prowizorycznie, ale miałem jeszcze nieużywaną płytkę kolegi @tapy, więc ją wykorzystałem...

Tymczasowe ominięcie problemu.

Poskładałem wszystko razem i podałem zasilanie. Próba się nie powiodła, bo brakowało C5 i prawdopodobnie program "poszedł w maliny". Uzupełniłem braki i przestawiłem zworkę "AUTO_RES" na ON. Teraz przez chwilę zaświecił "CA80", ale zaraz zgasł... Zapomniałem jeszcze o /WR! Niestety AT28C64 nie ma SDP (software data protection) i stało się - program się nadpisał. Dla tej pamięci bezpieczniej jest punkt "C" podciągnąć do +5V zamiast do punktu "F". Wymieniłem EEPROM na zabezpieczony i tym razem ruszyło. :-)

Brakujący kondensator C5.

Zegar systemowy ustawiony ręcznie.

CAFL również działa, ale nie jest tak prosto. Na standardowej płytce 50 x 100 mm ze ściętym narożnikiem nie zmieścił się ROM, więc program trzeba wpisać do RAM*. Ręcznie mi się nie chciało, ale są dwa wyjścia: dopisać do ROM-u systemowego i przenieść po uruchomieniu zleceniem *B, albo dodać ostatnią płytkę - CA80-bootloader. 😀

Próba "magnetofonu".

Wszystkie płytki ruszyły od razu po zlutowaniu, bez żadnych przeróbek. 😎 (Należy pamiętać o wyjęciu 74HC93 z MIK89 i płytki z generatorem oraz o przełączeniu zworki "AUTO_RES" na OFF.) Jedyny kłopot to kasujący się EEPROM, ale w oryginalnym "starym" CA80 jest tak samo. Na MIK90 /WR jest doprowadzony bezpośrednio do U9, więc trzeba ciąć ścieżkę i dolutować rezystor podciągający do +5V, żeby wyeliminować ten problem. W "nowym" (MIK290) PIN27 U9 jest "fabrycznie" połączony z +5V. Kiedy mamy bootloader, nie potrzebujemy żadnego ROM-u. Należy pamiętać o odpowiednim ustawieniu zworek "RAM_OFF" (założenie zworki wyłącza odpowiedni segment 16 kB RAM, co umożliwia wstawienie tam ROM lub innej pamięci na dowolnym slocie). Kiedy ładujemy oprogramowanie systemowe do RAM, zdejmujemy zworkę "00". Dla "magnetofonu" zakładamy "40", bo wszystkie jej elementy pracują w tym obszarze.

CA80 w pełni uruchomiony.

* Na płytce "magnetofon" jest RAM HM6264, który widzimy w obszarze 4000H - 5FFFH.