CA80 vs Cobra1.
Wreszcie, po namowach wielu osób, zainteresowałem się komputerem opisywanym w czasopiśmie "Audio Video". Cobra1 to inny świat. Powstał w innym celu i spełniał inne zadania.
MIKSid rozbiera monitor Cobry.
Kiedy byłem uczniem technikum (specjalność - Elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa), "Radioelektronik" i podobne czasopisma były obowiązkową lekturą. Oczywiście w szkole nikt tego nie wymagał. Niektóre prace dyplomowe (w tym moja) były związane z systemami mikroprocesorowymi, więc zainteresowanie było oczywiste. Nie było wtedy płytek ewaluacyjnych, Internetu ani nawet podręczników. Wszystkie materiały pochodziły od promotora, nauczyciela podstaw automatyki, który był absolwentem Politechniki Warszawskiej. To właśnie od niego dostałem kserokopię skryptu o Intelu 8080. Już w poprzednich latach moi starsi koledzy przecierali ten szlak i zbudowali komputer SA-80, który zaprojektował pan Stanisław Gardynik. Moja praca polegała na napisaniu instrukcji obsługi tego systemu i zbudowaniu "przystawki" programatora EPROM.
Kiedy ukazały się artykuły o Cobrze, były dla mnie czymś w rodzaju opisu innej planety. Można ją zobaczyć przez teleskop, ale nie można dotknąć. Mieszkałem w internacie, gdzie nie miałem nawet radia. Telewizor był jeden, ale pozwalano go włączać tylko w określonych godzinach i wtedy w tłoku można było obejrzeć to, co akurat było w programie... W domu mieliśmy telewizor, ale nawet nie myślałem o tym, że mógłbym z niego skorzystać. Wybór był oczywisty, postanowiłem zbudować własny SA-80. Sam nie dałbym rady nawet zgromadzić potrzebnych elementów, więc byłem skazany na pomoc pana Wiktora. Był to rok 1985 i okazało się, że jest nowa wersja wymarzonego sprzętu czyli CA80.
Jedyne archiwalne zdjęcie mojego pierwszego komputera.
Po ukończeniu technikum zatrudniłem się w dużej państwowej firmie jako serwisant najróżniejszych maszyn. Pan Wiktor był tam konstruktorem i namówił mnie na budowę ZX Spectrum. Jeszcze w technikum pojechałem z kolegami do Zabrza po kineskopy, o których przeczytaliśmy w Radioelektroniku, więc teoretycznie już prawie miałem monitor. Dostałem rysunek płytki drukowanej, który wieczorami naniosłem na laminat. Nie, nie żelazkiem! Narysowałem tuszem kreślarskim, bo tak się wtedy robiło. Cobra poszła w niepamięć.
Czym jest Cobra? Raczej czym miała być. Myślę, że miała zastąpić ZX81, który był zbyt drogi dla przeciętnego ucznia. W tamtym czasie rozwój elektroniki był tak gwałtowny, że projekt stał się przestarzały, zanim został w całości opublikowany. Koniec lat osiemdziesiątych to również przełom w Polsce, który spowodował urealnienie zarobków. Wiele rzeczy stało się osiągalnymi.
Na czym polegał sukces CA80? Z pewnością było o wielu więcej jego użytkowników niż Cobry. Przede wszystkim zupełnie inne zastosowanie. Cobra to namiastka "PeCeta", a CA80 to odpowiednik Arduino. Jednak Arduino bez "PeCeta" jest bezużyteczne. Wyobraźmy sobie jakiś "eval" z wbudowanym PC. Na przykład jakieś Nucleo, które ma klawiaturę, wyświetlacz i debuger. Bez zewnętrznego komputera piszemy program, a potem go uruchamiamy. Wygląda nieźle? Właśnie takim połączeniem jest CA80 - ma w sobie wszystko, czego potrzeba do napisania programu i jego uruchomienia. Cena tego komputera przesądzała o popularności. Poza tym niewielkie rozmiary (porównywalne z zeszytem lub książką) umożliwiały użytkowanie nawet w czasie przerwy w szkole. Wiem, bo graliśmy z kolegami w proste gry własnego pomysłu.
W późniejszym czasie powstał MIKSid - dodatkowe narzędzie do uruchamiania programów na zewnętrznym komputerze. Dowiedziałem się o nim dopiero kilka lat temu, bo życie to nie tylko hobby. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby monitor Cobry uruchomić na CA80. Przeczytałem cały wątek na Elektrodzie (niektóre fragmenty pobieżnie), przeanalizowałem schematy i zajrzałem do programu. Nie powinno być problemu, bo nie ma konfliktów adresów i nie są wykorzystywane przerwania. Brakuje tylko karty graficznej i klawiatury, ale można się bez nich na początku obejść. To co, jest zadanie dla CA80? Może zrobić analizę monitora Cobry i rozwiać ostatnie wątpliwości z nim związane? Jedziemy!😎


Komentarze
Prześlij komentarz